Ale fajne "maleństwa". Mnie też zawsze cieszy, jak rosną mi kwiatki tak od zera praktycznie :) . Niedawno mój kapryśny Stefanek wydał owocka :) - już rosną dwa nowe Stefanki ;) i niedługo będą szły do nowego domku :).
Ale fajne "maleństwa". Mnie też zawsze cieszy, jak rosną mi kwiatki tak od zera praktycznie :) . Niedawno mój kapryśny Stefanek wydał owocka :) - już rosną dwa nowe Stefanki ;) i niedługo będą szły do nowego domku :).
OdpowiedzUsuń