Drodzy Czytelnicy,
witam Was na moim blogu "Rośliny egzotyczne".
Mam na imię Mateusz. Hoduję rośliny egzotyczne od 2016 roku. Pierwszą z nich było awokado:
wykiełkowało 4 czerwca 2016 r., a jako druga wzeszła marakuja 24 lipca 2016 r.
Początkowo większość roślin z mojej kolekcji wysiałem z nasion, a od 2017 r. zacząłem kupować
sadzonki cytrusów i oliwek, a później bardziej tropikalne egzemplarze.
Najpierw swoich okazów w ogóle nie wynosiłem na zewnątrz, ale później stwierdziłem,
że znacznie lepiej rozwijają się na świeżym powietrzu niż w domu.
Moje rośliny cechuje bogata różnorodność - kolekcjonuję rośliny z rodziny męczennicowatych
(Passifloraceae), mirtowatych (Myrtaceae), cytrusów (Citrus), psiankowatych (Solanaceae),
ślazowatych (Malvaceae) oraz stopniowo powiększam kolekcję bananowatych (Musaceae).
Posiadam także duży warzywnik, którego część co roku przeznaczam na egzotyczne warzywa.
Na przykład w mokre, letnie okresy obficie owocują miechunki pomidorowe i melony,
a podczas suszy - ogórki kiwano oraz psianki stuliszolistne.
Ostatnio eksperymentuję z sezonową uprawą bawełny w gruncie.
Ponadto uprawiam także brugmansje (z nasion), figowce, hoję, skrytokwiat, oleandry, plumerię
oraz sukulenty: aloesy, grudnika oraz karpobroty.
Najstarsze okazy to 2 pomarańcze i grejpfrut wysiane z pestek przez moją mamę w 1986 r.,
a także 7 kaw arabskich kupionych w 2008 r. jako siewki. Niestety, ani razu nie zakwitły.
Wpisy na blogu umieszczam na bieżąco.
Mateusz