W tym roku postanowiłem wyhodować bawełny nie w doniczkach, lecz w gruncie. Rośliny zostały
wsadzone na grządkę po 15 maja. Pierwsze problemy pojawiły się kilka dni później, gdy jakiś szkodnik
zaczął podgryzać im korzenie. Bawełny przesadziłem więc w inne miejsce na początku czerwca.
Od tego czasu wszystkie rośliny wypuszczają nowe liście i pędy. Mam nadzieję, że wkrótce zakwitną.
Oto zdjęcia wszystkich jedenastu bawełn kosmatych:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz