W ubiegłym roku owocował tylko jeden z dwóch okazów passiflory foetida. Zawiązał łącznie
około 20 jagód. Wszystkie owoce dojrzały, ale tylko te, które rozwijały się najdłużej na zewnątrz
były najsmaczniejsze; późniejsze więc zasuszyłem i wyjąłem z nich ponad 80 nasion.
Poniżej zdjęcia z września:
W sierpniu udało mi się ukorzenić kolejną roślinę, więc posiadam 3 okazy. Zarówno w listopadzie
jak i w marcu, najstarsze męczennice znacznie skróciłem. Po przycięciu wypuściły wiele nowych pędów.
Poniżej dzisiejsze zdjęcia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz