(na której nigdy nie zawiązały się owoce) uschła całkowicie, ale na szczęście pień i druga gałązka
szybko wypuszczają nowe pędy i owoce. Prawdopodobnie roślina zawiąże w tym roku 2 owoce,
a może nawet więcej. Na zdjęciach są to małe, okrągłe "guzki" wyrastające bezpośrednio z łodygi.
Za kilka dni figowca wysadzę z powrotem do doniczki, w której na pewno szybciej się odrodzi po zimie.
Poniżej zdjęcia zaczątków nowych pędów i owoców:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz