Niedawno posadzone 6 psianek stuliszolistnych zaczęło powoli znikać. Okazało się, że mieszkały
tam szkodniki. Trzy zachowane rośliny wykopałem i tymczasowo wsadziłem je do doniczek.
Na szczęście ubiegłoroczne psianki stuliszolistne rozsiały się w grządce, w której rosły. W tym miejscu
pojawiło się nawet 100 siewek! Rośliny te są w różnym stopniu rozwoju - mają liścienie lub pierwsze
liście z kolcami. Na poniższym zdjęciu trzy psianki na górze, to te zachowane, a na dole - największe
z samosiejek:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz