



Dwa miesiące temu, P. actinia po raz pierwszy zakwitła. Jej kwiaty miały intensywny, hiacyntowy
zapach, który utrzymywał się nawet w nocy. Roślina zawiązała tylko jeden owoc, który aktualnie
dojrzewa. Powyższe zdjęcia zrobiłem w marcu, a poniższe - wczoraj, po tygodniu od wyniesienia jej
i innych męczennic na zewnątrz.